Dziewczyny na początku wzbraniają się przed ssaniem. Kiedy już zrobią sobie loda, całe ich zakłopotanie znika. Zaczynają pracować nad techniką, przesuwając dłonie, ujmując policzek, zanurzając się coraz głębiej w gardle. Jeśli kutas nie jest zbyt długi, starają się wziąć go całego do ust, aby nos znalazł się przy łonie mężczyzny. Odrobina alkoholu i już może ssać kutasa kolegi. To miłe uczucie, kiedy ze skromnej dziewczyny robisz prawdziwą sukę. Teraz wzięcie przez nią spermy do ust i połknięcie jej staje się normą. Stopniowo dochodzisz do jej tyłka. Potem już nie boi się, gdy traktujesz ją w łóżku jak dostępną kobietę. Nawet ją to podnieca.
Cóż mogę powiedzieć - spisała się świetnie! W naszej grupie było kilka pań, które uważały, że o wiele łatwiej jest zapłacić w naturze profesorowi, niż całą noc ślęczeć nad niezrozumiałymi formułkami i datami. Ale tutaj, jak to się mówi, liczy się to, czego się nauczysz!